adres ogrodu
skwer Generała
Jana Jura-Gorzechowskiego,
01-023 Warszawa
kontakt / FUNDACJA
Anna Ziarkowska
Prezeska Zarządu
+48 22 255 05 26
anna.ziarkowska@ogrodsprawiedliwych.pl
Dorota Batorska
Członkini Zarządu
biuro@ogrodsprawiedliwych.pl
Fundacja Ogród Sprawiedliwych
ul. Karowa 20,
00-324 Warszawa
adres ogrodu
skwer Generała
Jana Jura-Gorzechowskiego,
01-023 Warszawa
kontakt / FUNDACJA
Anna Ziarkowska
Prezeska Zarządu
+48 22 255 05 26
anna.ziarkowska@ogrodsprawiedliwych.pl
Dorota Batorska
Członkini Zarządu
biuro@ogrodsprawiedliwych.pl
Fundacja Ogród Sprawiedliwych
ul. Karowa 20,
00-324 Warszawa
kontakt / FUNDACJA
Anna Ziarkowska
Prezeska Zarządu
+48 22 255 05 26
anna.ziarkowska@ogrodsprawiedliwych.pl
Dorota Batorska
Członkini Zarządu
biuro@ogrodsprawiedliwych.pl
Fundacja Ogród Sprawiedliwych
ul. Karowa 20,
00-324 Warszawa
kontakt / FUNDACJA
Anna Ziarkowska
Prezeska Zarządu
+48 22 255 05 26
anna.ziarkowska@ogrodsprawiedliwych.pl
Dorota Batorska
Członkini Zarządu
biuro@ogrodsprawiedliwych.pl
Fundacja Ogród Sprawiedliwych
ul. Karowa 20,
00-324 Warszawa
Rafał Lemkin
24.06.1900, Bezwodne - 28.08.1959, Nowy York W burzliwym i tragicznym XX wieku Rafał Lemkin należał do grona najwybitniejszych prawników, i to nie tylko w skali Polski czy Europy, ale – całego globu. Jego opublikowana w 1944 roku książka „Axis Rule In Occupied Europe Laws Of Occupation Analysis Of Government Proposals For Redress” jest powszechnie uznawana za dzieło przełomowe w dziedzinie prawa międzynarodowego. Użył tam po raz pierwszy pojęcia „genocyd”, czyli „ludobójstwo”. Określenie to zrodziło się u Lemkina z doświadczenia bycia Świadkiem. Był on bowiem świadkiem wielu zbrodni w czasach dzieciństwa, młodości, studiów i późniejszej praktyki prawniczej. Wielokrotnie obserwował, jak we współczesnym mu świecie kłamstwo na usługach władzy uruchamiało proces, którego ostatnim etapem był przelew prawdziwej krwi. Krwi niewinnych. Biografia Lemkina jawi się w tym kontekście jako arcyciekawe studium przypadku – co warto podkreślić – nie tylko dla badaczy dziejów, ale i edukatorów. Analiza punktów zwrotnych w życiu tego niezwykłego człowieka skłania do stawiania ważnych i ponadczasowych pytań, także o cenę, jaką przychodzi płacić idealistom za ucieleśnienie wielkiej idei.
„Dlaczego najlepszą formą wdzięczności nie miałby być traktat o zakazie ludobójstwa, [...] jako zbiorowe uznanie, że ona [matka] i miliony nie umarli na próżno?”.
Rafał Lemkin z rodzinnego domu, z rozmów z bliskimi, licznych debat, którym się przysłuchiwał, z podsuwanych przez mamę lektur i wzorców osobowych wyniósł ponadprzeciętną wrażliwość na niesprawiedliwość. Od najmłodszych lat był przy tym przekonany, że należy aktywnie reagować na zło. Traumatyczne osobiste doświadczenia II wojny światowej, związane z utratą całej niemal rodziny podczas Holocaustu, wzmocniły w Lemkinie zarówno empatię wobec cierpiących, jak i pewność, że osoby odpowiedzialne za masowe cierpienia nie mogą pozostać bezkarne. W przypadku Lemkina wyraźnie widać, że doprowadzenie do zmiany myślenia światowej opinii publicznej o tym, jaka polityka wobec grup narodowych, etnicznych, rasowych i religijnych jest dopuszczalna, a jaka nie – wymagało, oprócz wrażliwości i społecznej aktywności, absolutnie nadzwyczajnej determinacji. W głoszeniu prawdy, prezentowaniu bolesnych faktów w możliwie wielu wpływowych gremiach. W zabieganiu o sojuszników w walce o Sprawę. W „urabianiu” opinii publicznej. Siła owej determinacji musiała być wprost proporcjonalna do ogromu oporu stawianego przez wielu wpływowych polityków – i to zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Rafał Lemkin miał dość determinacji, by przełamać ów opór. Wykorzystał do tego swoje niezwykłe zdolności językowe, dzięki którym potrafił szybko nawiązać kontakt z niemal każdym środowiskiem, w jakim się pojawił, zyskując z miejsca wielki szacunek. Niewątpliwym jego atutem była również wybitna wiedza prawnicza, zwłaszcza wnikliwa znajomość prawa międzynarodowego oraz uwarunkowań polityki prowadzonej przez poszczególne kraje, w tym mocarstwa. Dzięki wieloletniej mrówczej pracy naukowej, badaniu źródeł, analizowaniu informacji z różnych zakątków globu – stał się Lemkin jednym z czołowych na świecie ekspertów w tej dziedzinie. W pełni świadomie korzystał też z cichego wsparcia opinii publicznej, w USA i Europie – po II wojnie światowej wśród przeciętnych Europejczyków i Amerykanów przeważały nastroje pacyfistyczne, a towarzyszyło im przekonanie, że odpowiedzialni za masowe zbrodnie winni być karani, bo tylko w ten sposób ludzkość może się zabezpieczyć przed zapędami kolejnych potencjalnych zbrodniarzy. W tym sensie penalizacja opisanych przez Lemkina czynów miała działać prewencyjnie, wskazując wyraźnie politykom i wojskowym, czego czynić nie wolno. Niezwykle wrażliwy idealista, fachowiec najwyższej próby, na tyle zdeterminowany, by poświęcić całe swe życie na doprowadzenie Sprawy do końca. Taki był Rafał Lemkin. Świat najpierw o nim zapomniał, ale po śmierci i epitafium w „The New York Times” dość szybko docenił wagę jego ofiary. Lemkin jest na Zachodzie, inaczej niż w Polsce, jest dość dobrze znany – jako ten, który doprowadził do formalnej akceptacji zasady, że zbrodnią jest niszczyć grupy narodowe, etniczne, rasowe i religijne. Z pewnością pragnąłby, aby nie była to akceptacja jedynie „formalna”. By wszyscy respektowali tę zasadę w praktyce. Wymaga to wielkiej determinacji wszystkich, którzy przyznają się do spuścizny niezwykłego idealisty. Wydaje się oczywiste, że w grupie tej prym wieść powinni, obok badaczy dziejów, edukatorzy i wychowawcy młodzieży, która – w każdym pokoleniu – szuka wzorców wśród postaci wyrazistych i niezłomnych. Rafał Lemkin niewątpliwie zasługuje na miejsce w panteonie takich postaci. Alicja Bartuś
Rafał Lemkin
24.06.1900, Bezwodne - 28.08.1959, Nowy York W burzliwym i tragicznym XX wieku Rafał Lemkin należał do grona najwybitniejszych prawników, i to nie tylko w skali Polski czy Europy, ale – całego globu. Jego opublikowana w 1944 roku książka „Axis Rule In Occupied Europe Laws Of Occupation Analysis Of Government Proposals For Redress” jest powszechnie uznawana za dzieło przełomowe w dziedzinie prawa międzynarodowego. Użył tam po raz pierwszy pojęcia „genocyd”, czyli „ludobójstwo”. Określenie to zrodziło się u Lemkina z doświadczenia bycia Świadkiem. Był on bowiem świadkiem wielu zbrodni w czasach dzieciństwa, młodości, studiów i późniejszej praktyki prawniczej. Wielokrotnie obserwował, jak we współczesnym mu świecie kłamstwo na usługach władzy uruchamiało proces, którego ostatnim etapem był przelew prawdziwej krwi. Krwi niewinnych. Biografia Lemkina jawi się w tym kontekście jako arcyciekawe studium przypadku – co warto podkreślić – nie tylko dla badaczy dziejów, ale i edukatorów. Analiza punktów zwrotnych w życiu tego niezwykłego człowieka skłania do stawiania ważnych i ponadczasowych pytań, także o cenę, jaką przychodzi płacić idealistom za ucieleśnienie wielkiej idei.
„Dlaczego najlepszą formą wdzięczności nie miałby być traktat o zakazie ludobójstwa, [...] jako zbiorowe uznanie, że ona [matka] i miliony nie umarli na próżno?”.
Rafał Lemkin z rodzinnego domu, z rozmów z bliskimi, licznych debat, którym się przysłuchiwał, z podsuwanych przez mamę lektur i wzorców osobowych wyniósł ponadprzeciętną wrażliwość na niesprawiedliwość. Od najmłodszych lat był przy tym przekonany, że należy aktywnie reagować na zło. Traumatyczne osobiste doświadczenia II wojny światowej, związane z utratą całej niemal rodziny podczas Holocaustu, wzmocniły w Lemkinie zarówno empatię wobec cierpiących, jak i pewność, że osoby odpowiedzialne za masowe cierpienia nie mogą pozostać bezkarne. W przypadku Lemkina wyraźnie widać, że doprowadzenie do zmiany myślenia światowej opinii publicznej o tym, jaka polityka wobec grup narodowych, etnicznych, rasowych i religijnych jest dopuszczalna, a jaka nie – wymagało, oprócz wrażliwości i społecznej aktywności, absolutnie nadzwyczajnej determinacji. W głoszeniu prawdy, prezentowaniu bolesnych faktów w możliwie wielu wpływowych gremiach. W zabieganiu o sojuszników w walce o Sprawę. W „urabianiu” opinii publicznej. Siła owej determinacji musiała być wprost proporcjonalna do ogromu oporu stawianego przez wielu wpływowych polityków – i to zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Rafał Lemkin miał dość determinacji, by przełamać ów opór. Wykorzystał do tego swoje niezwykłe zdolności językowe, dzięki którym potrafił szybko nawiązać kontakt z niemal każdym środowiskiem, w jakim się pojawił, zyskując z miejsca wielki szacunek. Niewątpliwym jego atutem była również wybitna wiedza prawnicza, zwłaszcza wnikliwa znajomość prawa międzynarodowego oraz uwarunkowań polityki prowadzonej przez poszczególne kraje, w tym mocarstwa. Dzięki wieloletniej mrówczej pracy naukowej, badaniu źródeł, analizowaniu informacji z różnych zakątków globu – stał się Lemkin jednym z czołowych na świecie ekspertów w tej dziedzinie. W pełni świadomie korzystał też z cichego wsparcia opinii publicznej, w USA i Europie – po II wojnie światowej wśród przeciętnych Europejczyków i Amerykanów przeważały nastroje pacyfistyczne, a towarzyszyło im przekonanie, że odpowiedzialni za masowe zbrodnie winni być karani, bo tylko w ten sposób ludzkość może się zabezpieczyć przed zapędami kolejnych potencjalnych zbrodniarzy. W tym sensie penalizacja opisanych przez Lemkina czynów miała działać prewencyjnie, wskazując wyraźnie politykom i wojskowym, czego czynić nie wolno. Niezwykle wrażliwy idealista, fachowiec najwyższej próby, na tyle zdeterminowany, by poświęcić całe swe życie na doprowadzenie Sprawy do końca. Taki był Rafał Lemkin. Świat najpierw o nim zapomniał, ale po śmierci i epitafium w „The New York Times” dość szybko docenił wagę jego ofiary. Lemkin jest na Zachodzie, inaczej niż w Polsce, jest dość dobrze znany – jako ten, który doprowadził do formalnej akceptacji zasady, że zbrodnią jest niszczyć grupy narodowe, etniczne, rasowe i religijne. Z pewnością pragnąłby, aby nie była to akceptacja jedynie „formalna”. By wszyscy respektowali tę zasadę w praktyce. Wymaga to wielkiej determinacji wszystkich, którzy przyznają się do spuścizny niezwykłego idealisty. Wydaje się oczywiste, że w grupie tej prym wieść powinni, obok badaczy dziejów, edukatorzy i wychowawcy młodzieży, która – w każdym pokoleniu – szuka wzorców wśród postaci wyrazistych i niezłomnych. Rafał Lemkin niewątpliwie zasługuje na miejsce w panteonie takich postaci. Alicja Bartuś
Rafał Lemkin
24.06.1900, Bezwodne - 28.08.1959, Nowy York W burzliwym i tragicznym XX wieku Rafał Lemkin należał do grona najwybitniejszych prawników, i to nie tylko w skali Polski czy Europy, ale – całego globu. Jego opublikowana w 1944 roku książka „Axis Rule In Occupied Europe Laws Of Occupation Analysis Of Government Proposals For Redress” jest powszechnie uznawana za dzieło przełomowe w dziedzinie prawa międzynarodowego. Użył tam po raz pierwszy pojęcia „genocyd”, czyli „ludobójstwo”. Określenie to zrodziło się u Lemkina z doświadczenia bycia Świadkiem. Był on bowiem świadkiem wielu zbrodni w czasach dzieciństwa, młodości, studiów i późniejszej praktyki prawniczej. Wielokrotnie obserwował, jak we współczesnym mu świecie kłamstwo na usługach władzy uruchamiało proces, którego ostatnim etapem był przelew prawdziwej krwi. Krwi niewinnych. Biografia Lemkina jawi się w tym kontekście jako arcyciekawe studium przypadku – co warto podkreślić – nie tylko dla badaczy dziejów, ale i edukatorów. Analiza punktów zwrotnych w życiu tego niezwykłego człowieka skłania do stawiania ważnych i ponadczasowych pytań, także o cenę, jaką przychodzi płacić idealistom za ucieleśnienie wielkiej idei.
„Dlaczego najlepszą formą wdzięczności nie miałby być traktat o zakazie ludobójstwa, [...] jako zbiorowe uznanie, że ona [matka] i miliony nie umarli na próżno?”.
Rafał Lemkin z rodzinnego domu, z rozmów z bliskimi, licznych debat, którym się przysłuchiwał, z podsuwanych przez mamę lektur i wzorców osobowych wyniósł ponadprzeciętną wrażliwość na niesprawiedliwość. Od najmłodszych lat był przy tym przekonany, że należy aktywnie reagować na zło. Traumatyczne osobiste doświadczenia II wojny światowej, związane z utratą całej niemal rodziny podczas Holocaustu, wzmocniły w Lemkinie zarówno empatię wobec cierpiących, jak i pewność, że osoby odpowiedzialne za masowe cierpienia nie mogą pozostać bezkarne. W przypadku Lemkina wyraźnie widać, że doprowadzenie do zmiany myślenia światowej opinii publicznej o tym, jaka polityka wobec grup narodowych, etnicznych, rasowych i religijnych jest dopuszczalna, a jaka nie – wymagało, oprócz wrażliwości i społecznej aktywności, absolutnie nadzwyczajnej determinacji. W głoszeniu prawdy, prezentowaniu bolesnych faktów w możliwie wielu wpływowych gremiach. W zabieganiu o sojuszników w walce o Sprawę. W „urabianiu” opinii publicznej. Siła owej determinacji musiała być wprost proporcjonalna do ogromu oporu stawianego przez wielu wpływowych polityków – i to zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Rafał Lemkin miał dość determinacji, by przełamać ów opór. Wykorzystał do tego swoje niezwykłe zdolności językowe, dzięki którym potrafił szybko nawiązać kontakt z niemal każdym środowiskiem, w jakim się pojawił, zyskując z miejsca wielki szacunek. Niewątpliwym jego atutem była również wybitna wiedza prawnicza, zwłaszcza wnikliwa znajomość prawa międzynarodowego oraz uwarunkowań polityki prowadzonej przez poszczególne kraje, w tym mocarstwa. Dzięki wieloletniej mrówczej pracy naukowej, badaniu źródeł, analizowaniu informacji z różnych zakątków globu – stał się Lemkin jednym z czołowych na świecie ekspertów w tej dziedzinie. W pełni świadomie korzystał też z cichego wsparcia opinii publicznej, w USA i Europie – po II wojnie światowej wśród przeciętnych Europejczyków i Amerykanów przeważały nastroje pacyfistyczne, a towarzyszyło im przekonanie, że odpowiedzialni za masowe zbrodnie winni być karani, bo tylko w ten sposób ludzkość może się zabezpieczyć przed zapędami kolejnych potencjalnych zbrodniarzy. W tym sensie penalizacja opisanych przez Lemkina czynów miała działać prewencyjnie, wskazując wyraźnie politykom i wojskowym, czego czynić nie wolno. Niezwykle wrażliwy idealista, fachowiec najwyższej próby, na tyle zdeterminowany, by poświęcić całe swe życie na doprowadzenie Sprawy do końca. Taki był Rafał Lemkin. Świat najpierw o nim zapomniał, ale po śmierci i epitafium w „The New York Times” dość szybko docenił wagę jego ofiary. Lemkin jest na Zachodzie, inaczej niż w Polsce, jest dość dobrze znany – jako ten, który doprowadził do formalnej akceptacji zasady, że zbrodnią jest niszczyć grupy narodowe, etniczne, rasowe i religijne. Z pewnością pragnąłby, aby nie była to akceptacja jedynie „formalna”. By wszyscy respektowali tę zasadę w praktyce. Wymaga to wielkiej determinacji wszystkich, którzy przyznają się do spuścizny niezwykłego idealisty. Wydaje się oczywiste, że w grupie tej prym wieść powinni, obok badaczy dziejów, edukatorzy i wychowawcy młodzieży, która – w każdym pokoleniu – szuka wzorców wśród postaci wyrazistych i niezłomnych. Rafał Lemkin niewątpliwie zasługuje na miejsce w panteonie takich postaci. Alicja Bartuś
Rafał Lemkin
24.06.1900, Bezwodne - 28.08.1959, Nowy York W burzliwym i tragicznym XX wieku Rafał Lemkin należał do grona najwybitniejszych prawników, i to nie tylko w skali Polski czy Europy, ale – całego globu. Jego opublikowana w 1944 roku książka „Axis Rule In Occupied Europe Laws Of Occupation Analysis Of Government Proposals For Redress” jest powszechnie uznawana za dzieło przełomowe w dziedzinie prawa międzynarodowego. Użył tam po raz pierwszy pojęcia „genocyd”, czyli „ludobójstwo”. Określenie to zrodziło się u Lemkina z doświadczenia bycia Świadkiem. Był on bowiem świadkiem wielu zbrodni w czasach dzieciństwa, młodości, studiów i późniejszej praktyki prawniczej. Wielokrotnie obserwował, jak we współczesnym mu świecie kłamstwo na usługach władzy uruchamiało proces, którego ostatnim etapem był przelew prawdziwej krwi. Krwi niewinnych. Biografia Lemkina jawi się w tym kontekście jako arcyciekawe studium przypadku – co warto podkreślić – nie tylko dla badaczy dziejów, ale i edukatorów. Analiza punktów zwrotnych w życiu tego niezwykłego człowieka skłania do stawiania ważnych i ponadczasowych pytań, także o cenę, jaką przychodzi płacić idealistom za ucieleśnienie wielkiej idei.
„Dlaczego najlepszą formą wdzięczności nie miałby być traktat o zakazie ludobójstwa, [...] jako zbiorowe uznanie, że ona [matka] i miliony nie umarli na próżno?”.
Rafał Lemkin z rodzinnego domu, z rozmów z bliskimi, licznych debat, którym się przysłuchiwał, z podsuwanych przez mamę lektur i wzorców osobowych wyniósł ponadprzeciętną wrażliwość na niesprawiedliwość. Od najmłodszych lat był przy tym przekonany, że należy aktywnie reagować na zło. Traumatyczne osobiste doświadczenia II wojny światowej, związane z utratą całej niemal rodziny podczas Holocaustu, wzmocniły w Lemkinie zarówno empatię wobec cierpiących, jak i pewność, że osoby odpowiedzialne za masowe cierpienia nie mogą pozostać bezkarne. W przypadku Lemkina wyraźnie widać, że doprowadzenie do zmiany myślenia światowej opinii publicznej o tym, jaka polityka wobec grup narodowych, etnicznych, rasowych i religijnych jest dopuszczalna, a jaka nie – wymagało, oprócz wrażliwości i społecznej aktywności, absolutnie nadzwyczajnej determinacji. W głoszeniu prawdy, prezentowaniu bolesnych faktów w możliwie wielu wpływowych gremiach. W zabieganiu o sojuszników w walce o Sprawę. W „urabianiu” opinii publicznej. Siła owej determinacji musiała być wprost proporcjonalna do ogromu oporu stawianego przez wielu wpływowych polityków – i to zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Rafał Lemkin miał dość determinacji, by przełamać ów opór. Wykorzystał do tego swoje niezwykłe zdolności językowe, dzięki którym potrafił szybko nawiązać kontakt z niemal każdym środowiskiem, w jakim się pojawił, zyskując z miejsca wielki szacunek. Niewątpliwym jego atutem była również wybitna wiedza prawnicza, zwłaszcza wnikliwa znajomość prawa międzynarodowego oraz uwarunkowań polityki prowadzonej przez poszczególne kraje, w tym mocarstwa. Dzięki wieloletniej mrówczej pracy naukowej, badaniu źródeł, analizowaniu informacji z różnych zakątków globu – stał się Lemkin jednym z czołowych na świecie ekspertów w tej dziedzinie. W pełni świadomie korzystał też z cichego wsparcia opinii publicznej, w USA i Europie – po II wojnie światowej wśród przeciętnych Europejczyków i Amerykanów przeważały nastroje pacyfistyczne, a towarzyszyło im przekonanie, że odpowiedzialni za masowe zbrodnie winni być karani, bo tylko w ten sposób ludzkość może się zabezpieczyć przed zapędami kolejnych potencjalnych zbrodniarzy. W tym sensie penalizacja opisanych przez Lemkina czynów miała działać prewencyjnie, wskazując wyraźnie politykom i wojskowym, czego czynić nie wolno. Niezwykle wrażliwy idealista, fachowiec najwyższej próby, na tyle zdeterminowany, by poświęcić całe swe życie na doprowadzenie Sprawy do końca. Taki był Rafał Lemkin. Świat najpierw o nim zapomniał, ale po śmierci i epitafium w „The New York Times” dość szybko docenił wagę jego ofiary. Lemkin jest na Zachodzie, inaczej niż w Polsce, jest dość dobrze znany – jako ten, który doprowadził do formalnej akceptacji zasady, że zbrodnią jest niszczyć grupy narodowe, etniczne, rasowe i religijne. Z pewnością pragnąłby, aby nie była to akceptacja jedynie „formalna”. By wszyscy respektowali tę zasadę w praktyce. Wymaga to wielkiej determinacji wszystkich, którzy przyznają się do spuścizny niezwykłego idealisty. Wydaje się oczywiste, że w grupie tej prym wieść powinni, obok badaczy dziejów, edukatorzy i wychowawcy młodzieży, która – w każdym pokoleniu – szuka wzorców wśród postaci wyrazistych i niezłomnych. Rafał Lemkin niewątpliwie zasługuje na miejsce w panteonie takich postaci. Alicja Bartuś
Rafał Lemkin
24.06.1900, Bezwodne - 28.08.1959, Nowy York W burzliwym i tragicznym XX wieku Rafał Lemkin należał do grona najwybitniejszych prawników, i to nie tylko w skali Polski czy Europy, ale – całego globu. Jego opublikowana w 1944 roku książka „Axis Rule In Occupied Europe Laws Of Occupation Analysis Of Government Proposals For Redress” jest powszechnie uznawana za dzieło przełomowe w dziedzinie prawa międzynarodowego. Użył tam po raz pierwszy pojęcia „genocyd”, czyli „ludobójstwo”. Określenie to zrodziło się u Lemkina z doświadczenia bycia Świadkiem. Był on bowiem świadkiem wielu zbrodni w czasach dzieciństwa, młodości, studiów i późniejszej praktyki prawniczej. Wielokrotnie obserwował, jak we współczesnym mu świecie kłamstwo na usługach władzy uruchamiało proces, którego ostatnim etapem był przelew prawdziwej krwi. Krwi niewinnych. Biografia Lemkina jawi się w tym kontekście jako arcyciekawe studium przypadku – co warto podkreślić – nie tylko dla badaczy dziejów, ale i edukatorów. Analiza punktów zwrotnych w życiu tego niezwykłego człowieka skłania do stawiania ważnych i ponadczasowych pytań, także o cenę, jaką przychodzi płacić idealistom za ucieleśnienie wielkiej idei.
„Dlaczego najlepszą formą wdzięczności nie miałby być traktat o zakazie ludobójstwa, [...] jako zbiorowe uznanie, że ona [matka] i miliony nie umarli na próżno?”.
Rafał Lemkin z rodzinnego domu, z rozmów z bliskimi, licznych debat, którym się przysłuchiwał, z podsuwanych przez mamę lektur i wzorców osobowych wyniósł ponadprzeciętną wrażliwość na niesprawiedliwość. Od najmłodszych lat był przy tym przekonany, że należy aktywnie reagować na zło. Traumatyczne osobiste doświadczenia II wojny światowej, związane z utratą całej niemal rodziny podczas Holocaustu, wzmocniły w Lemkinie zarówno empatię wobec cierpiących, jak i pewność, że osoby odpowiedzialne za masowe cierpienia nie mogą pozostać bezkarne. W przypadku Lemkina wyraźnie widać, że doprowadzenie do zmiany myślenia światowej opinii publicznej o tym, jaka polityka wobec grup narodowych, etnicznych, rasowych i religijnych jest dopuszczalna, a jaka nie – wymagało, oprócz wrażliwości i społecznej aktywności, absolutnie nadzwyczajnej determinacji. W głoszeniu prawdy, prezentowaniu bolesnych faktów w możliwie wielu wpływowych gremiach. W zabieganiu o sojuszników w walce o Sprawę. W „urabianiu” opinii publicznej. Siła owej determinacji musiała być wprost proporcjonalna do ogromu oporu stawianego przez wielu wpływowych polityków – i to zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Rafał Lemkin miał dość determinacji, by przełamać ów opór. Wykorzystał do tego swoje niezwykłe zdolności językowe, dzięki którym potrafił szybko nawiązać kontakt z niemal każdym środowiskiem, w jakim się pojawił, zyskując z miejsca wielki szacunek. Niewątpliwym jego atutem była również wybitna wiedza prawnicza, zwłaszcza wnikliwa znajomość prawa międzynarodowego oraz uwarunkowań polityki prowadzonej przez poszczególne kraje, w tym mocarstwa. Dzięki wieloletniej mrówczej pracy naukowej, badaniu źródeł, analizowaniu informacji z różnych zakątków globu – stał się Lemkin jednym z czołowych na świecie ekspertów w tej dziedzinie. W pełni świadomie korzystał też z cichego wsparcia opinii publicznej, w USA i Europie – po II wojnie światowej wśród przeciętnych Europejczyków i Amerykanów przeważały nastroje pacyfistyczne, a towarzyszyło im przekonanie, że odpowiedzialni za masowe zbrodnie winni być karani, bo tylko w ten sposób ludzkość może się zabezpieczyć przed zapędami kolejnych potencjalnych zbrodniarzy. W tym sensie penalizacja opisanych przez Lemkina czynów miała działać prewencyjnie, wskazując wyraźnie politykom i wojskowym, czego czynić nie wolno. Niezwykle wrażliwy idealista, fachowiec najwyższej próby, na tyle zdeterminowany, by poświęcić całe swe życie na doprowadzenie Sprawy do końca. Taki był Rafał Lemkin. Świat najpierw o nim zapomniał, ale po śmierci i epitafium w „The New York Times” dość szybko docenił wagę jego ofiary. Lemkin jest na Zachodzie, inaczej niż w Polsce, jest dość dobrze znany – jako ten, który doprowadził do formalnej akceptacji zasady, że zbrodnią jest niszczyć grupy narodowe, etniczne, rasowe i religijne. Z pewnością pragnąłby, aby nie była to akceptacja jedynie „formalna”. By wszyscy respektowali tę zasadę w praktyce. Wymaga to wielkiej determinacji wszystkich, którzy przyznają się do spuścizny niezwykłego idealisty. Wydaje się oczywiste, że w grupie tej prym wieść powinni, obok badaczy dziejów, edukatorzy i wychowawcy młodzieży, która – w każdym pokoleniu – szuka wzorców wśród postaci wyrazistych i niezłomnych. Rafał Lemkin niewątpliwie zasługuje na miejsce w panteonie takich postaci. Alicja Bartuś
kontakt / FUNDACJA
Anna Ziarkowska
Prezeska Zarządu
+48 22 255 05 26
anna.ziarkowska@ogrodsprawiedliwych.pl
Dorota Batorska
Członkini Zarządu
biuro@ogrodsprawiedliwych.pl
Fundacja Ogród Sprawiedliwych
ul. Karowa 20,
00-324 Warszawa
kontakt / FUNDACJA
Anna Ziarkowska
Prezeska Zarządu
+48 22 255 05 26
anna.ziarkowska@ogrodsprawiedliwych.pl
Dorota Batorska
Członkini Zarządu
biuro@ogrodsprawiedliwych.pl
Fundacja Ogród Sprawiedliwych
ul. Karowa 20,
00-324 Warszawa
adres ogrodu
skwer Generała
Jana Jura-Gorzechowskiego,
01-023 Warszawa
kontakt / FUNDACJA
Anna Ziarkowska
Prezeska Zarządu
+48 22 255 05 26
anna.ziarkowska@ogrodsprawiedliwych.pl
Dorota Batorska
Członkini Zarządu
biuro@ogrodsprawiedliwych.pl
Fundacja Ogród Sprawiedliwych
ul. Karowa 20,
00-324 Warszawa